Kraj

Reklamy Aliora, BGŻ, Eurobanku i Providenta pod lupą UOKiK

Urząd ma zastrzeżenia, czy nie wprowadzały one konsumentów w błąd. Zapowiada szerszą kontrolę w okresie przed świętami.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) rozpoczął postępowania w sprawie reklam przeciwko czterem instytucjom finansowym: Alior Bankowi (kampania ”Gwarancja najniższej raty”), Bankowi Gospodarki Żywnościowej (kampania ”Orzech odsetkowy”), Eurobankowi (kampania ”Warto sprawdzić jakość i cenę. Kredyt gotówkowy z atrakcyjnym oprocentowaniem już od 5,7 proc.”) oraz Provident Polska (kampania ”Spróbuj i zostań”).

Urząd ma zastrzeżenia, że czas, w którym wyświetlane były ważne dla konsumenta informacje o oprocentowaniu, całkowitej kwocie do zapłaty czy oprocentowaniu (Rzeczywistej Rocznej Stopie Oprocentowania RSSO) był nieproporcjonalnie krótki do całego przekazu. W przypadku reklamy 30-sekundowej jeden z banków wyświetlał informacje o kosztach przez pięć sekund, inny – przez dwie. Ponadto napisane zostały bardzo małą czcionką. W związku z tym UOKiK ma obiekcje do tego, czy konsument oglądający reklamę był w stanie zapoznać się z jej treścią – czyli czy po jej obejrzeniu wiedział, jakie koszty będzie musiał ponieść.

– Banki i inne instytucje finansowe powinny być wzorem uczciwości kupieckiej, polegającej na tym, że na każdym etapie jasno, rzetelnie i obiektywnie informują one o warunkach, kosztach i ryzykach, a także pomagają dobrać produkt do rzeczywistych potrzeb i możliwości klienta – twierdzi Adam Jasser, prezes UOKiK.  

Niezależnie od prowadzonych już postępowań Urząd zapowiada, że przeprowadzi szersze badanie reklam produktów finansowych obecnych na polskim rynku jeszcze w tym roku ze szczególnym uwzględnieniem okresu przedświątecznego, kiedy to wielu Polaków zaciąga kredyty konsumenckie. Wyniki analiz Urząd przedstawi w pierwszym kwartale przyszłego roku.