Straty, które w ostatnim kwartale przyniosła Microsoftowi przejęta Nokia, zmuszają firmę do drastycznych cięć i zmniejszenia budżetów w segmencie telefonów komórkowych.
Microsoft odnotował spadek zysków o 7 proc. w ostatnim kwartale. Miały na to wpływ straty poniesione przez Nokię. Spowoduje to nie tylko zdecydowane zmniejszenie budżetu na potrzeby producenta telefonów, ale również falę zwolnień największych w historii technologicznego giganta (patrz MMP24 z dn. 18 lipca).
Przychody firmy wzrosły 17 proc. w ciągu ostatniego roku, do 23,38 mld dol. w ciągu trzech miesięcy do 30 czerwca w porównaniu z analogicznym okresem w ub.r. Mimo tego zyski spadły do 4,61 mld dol. pod wpływem straty operacyjnej w wysokości 692 mln dol. związanej ze spadającą rentownością Nokii.
Spółka sprzedała 5,8 mln smartfonów Lumia oraz 30,3 mln telefonów marki Nokia (nie Lumia). Zdecydowana różnica sprzedaży wynika m.in. z drastycznego zaniżania cen telefonów innych niż Lumia.
W ubiegłym tygodniu firma poinformowała o konieczności zwolnienia 18 tys. pracowników, z czego 12,5 tys. to pracownicy Nokii. Zwolnienia mają przynieść Microsoftowi oszczędności w wysokości 1 mld dol. do 2016 r.
Jeden z największych konkurentów Nokii, Apple, osiągnął wzrost przychodów o 6 proc. w skali roku, do 37 mld dol. w poprzednim kwartale, a zysk wzrósł o 11,6 proc., do 7,7 mld dol. w ciągu 3 miesięcy do 28 czerwca.
(Marketing Week)