Witold Kołodziejski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT), podczas wystąpienia na odbywającej się właśnie w Poznaniu 44. Międzynarodowej Konferencji i Wystawie PIKE stwierdził, że uchwalenie przez parlament nowej ustawy o powszechnym abonamencie radiowo-telewizyjnym powinno być powiązane z dyskusją nt. udziału mediów publicznych, czyli Polskiego Radia, ale przede wszystkim Telewizji Polskiej, w rynku reklamowym. To od lat postulat komercyjnych nadawców (głównie grup Polsat i TVN, ale także mniejszych) – ich zdaniem skoro TVP i PR dostają dotacje z tytułu abonamentu RTV, to nie powinny w ogóle albo jedynie w bardzo ograniczonym zakresie emitować komercyjnych reklam.
Tymczasem Telewizja Polska, z dwoma kanałami: TVP1 i TVP2, razem z Polsatem (grupa kontrolowana przez biznesmena Zygmunta Solorza) i TVN (Scripps Network kupiony niedawno przez amerykańską grupę Discovery Communication) to cztery najchętniej oglądane duże stacje TV w Polsce. Chociaż oglądalność TVP1 i TVP2 od lat systematycznie maleje, to Polsat, TVN i TVP są największymi beneficjenci rynku reklamy telewizyjnej. Pozostali nadawcy kanałów tematycznych, ze względu na rozdrobnienie, nie są w stanie sprostać im konkurencją. Widać to choćby sytuacji na uruchomionym ostatnio multipleksie telewizji naziemnej MUX-8 (zestaw bezpłatnych kanałów TV). Cztery komercyjne stacje mają problemy: Metro TV, należące pierwotnie do Agory SA (wydawca m.in. “Gazety Wyborczej”) zostało sprzedane grupie Discovery (tej samej, która kupiła TVN). Wszystkie cztery: Metro TV, Nowa TV (ZPR Media), WP TV (Wirtualna Polska) i Zoom TV (Kino Polska TV i spółka PIKE) mają niską oglądalność, a więc i wpływy reklamowe. Wynika to po części z niedoinwestowania (słaba oferta programowa), a po części z przyczyn technicznych (odbiór nowych kanałów wymaga dostrojenia anten przez odbiorców indywidualnych).
Obecnie w Sejmie RP są cztery projekty ustawy o abonamencie RTV. Zdaniem Witolda Kołodziejskiego z KRRiT “najbliższy uchwalenia” jest wariant, który zakłada, że abonament będziemy płacić razem z corocznym zeznaniem podatkowym PIT.
Dyskusję o uprzywilejowanej pozycji TVP z racji abonamentu może rozgrzać przypieczętowany właśnie awans naszej piłkarskiej reprezentacji narodowej na mistrzostwa świata UEFA (mundial) w przyszłym roku w Rosji. Polska zagra tam po raz pierwszy od 12 lat. TVP kupiła prawa do transmisji finałów pięć lat temu. Oprócz tego TVP kupiła szereg licencji do transmisji m.in. meczów reprezentacji w latach 2018-2022 oraz m.in. finałów Euro 2020 i mistrzostw świata 2018 i 2022 (w sumie 227 meczów). Ten pakiet, jak ujawnił w sierpniu br. prezes TVP Jacek Kurski, kupiony od UEFA, kosztował niewiele mniej niż wynoszą roczne wpływy TVP z abonamentu. Według sprawozdania TVP jej wpływy z abonamentu w ub.r. wyniosły 365,5 mln zł.